Dziś pojechałem z pięknookim do miasta po spodnie (białe rurki) ,ale po przejściu całego miasta nie znaleźliśmy owych spodni.Za to kupiłem sobie krótkie spodenki i trampki.Po małych zakupach poszliśmy do Mcdonald'a siedzieliśmy na przeciwko siebie ,gdy się najedliśmy to poszliśmy na przystanek autobusowy.Przez cały dzień pytałem o tolerancję itp.Gdy czekaliśmy za autobusem to powiedziałem o tym kim jestem , ale nie wprost naprowadziłem go. Jednak się nie domyślił to napisałem mu na tel. "tak jestem gejem" jakie reakcja i wrażenie??? przyjoł to bez problemu mnie zatolerował. I wyznałem że się w nim zauroczyłem , właśnie wtedy zapytałem czy jest gejem
powiedział że nie właśnie wtedy podjechał autobus i pogadaliśmy trochę na placu zabaw gdy pojechaliśmy
Szkoda że on nie jest gejem :-(
Za to mam kolejnego kolegę który wie na czym stoi
Ten blog pełni formę pamiętnika, wszystkie opisale sytuacje działy się naprawdę. Całe życie, każdy problem , wszystkie smutki oraz incydenty zostały tutaj zapisane. Zapraszam do czytania ;-)
wtorek, 11 czerwca 2013
8 Cała prawda i rozczarowanie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz