Długo myślałem, w mojej głowie były dwa głosy kłócące się ze sobą nad wzajem. Nie wiem czy podejmuję właściwą decyzję. Patrząc na wiele filmów ( z wątkiem głównym, homoseksualnym ) dopiero co uświadomiłem sobie że jednak NIE CHCĘ BYĆ HOMOSEKSUALISTOM , ale to nie chodzi o to że ja nie jestem , tylko że ..... wolał bym nim nie być ( kiedy jedni udają gejów bo twierdzą że to "MODNE" i mówią tak tylko i wyłącznie dlatego że mają ochotę poderwać atrakcyjną dziewczynę w takich chwilach jestem dosyć wkurzonym wolał bym się z nimi wtedy zamienić )
FILIP WIEM ŻE MOŻESZ BYĆ TYM POSTEM ZASZOKOWANY , ALE ZROZUM :
JESTEM W TYM SAM
JAK NA BEZLUDNEJ WYSPIE, JAK NA PUSTYNI
JESTEM WCHŁANIANY PRZEZ RUCHOME PIASKI
ZAPADAM SIĘ
JESTEM NICZYM I NIKIM
JAK POWIETRZE OBOJĘTNE NIE ISTOTNE
MOJE DWIE DUSZE KŁÓCĄ SIĘ ZE SOBĄ
CZASAMI CZUJĘ ZE JA TO DWIE INNE OSOBY
KTÓRE CHCIAŁY BY IŚĆ W DWÓCH INNYCH KIERUNKACH
ROZDZIELIĆ SIĘ NA ZAWSZE
JEDNAK NIE MOGĄ
CZASAMI MYŚLĘ ŻE
NAJLEPSZYM ROZWIĄZANIEM BYŁO BY WPEŁZNĄĆ,
POD KAMIEŃ
I ZASNĄĆ POD NIM NA ZAWSZE.
PRZEWAŻNIE ŻYCIE NIE JEST USŁANE RÓŻAMI
A KOLCAMI, KTÓRE BOLEŚNIE WBIJAJĄ SIĘ Z KAŻDYM KOLEJNYM KROKIEM NAJCHĘTNIEJ BYM ŻYŁ TYLKO JEDNĄ CHWILĄ
W KTÓREJ WCHODZĘ NA NAJWYŻSZY SZCZYT
STAJĘ , MYŚLĘ I LECĘ W DÓŁ
NASTĘPNIE GDY TYLKO SIĘ ZBUDZĘ
CHCĘ BYĆ INNĄ OSOBOM
WOLNĄ , BEZ OGRANICZEŃ
BYĆ TYLKO NOWYM SOBĄ
Co będzie dalej ?? nie wiem , wiem tylko jedno na pewno nie będzie lekko jeżeli będzie to tylko możliwe. Zmiana orjentacji seksualnej przez wielu jest uważana za niemożliwe. A jak ktoś bardzo chce. Spróbować innego "normalnego" życia
A MOŻE BĘDZIE LEPIEJ JAK JEDNAK SKOCZĘ W DÓŁ I ZASNĘ POD TYM KAMIENIEM NA WIECZNOŚĆ ???
SAM JUŻ NIE WIEM. TERAZ JEST MI TO OBOJĘTNE.
WIĘC:CZEŚĆ MOŻE DO KOLEJNEGO RAZU......................
Ja doskonale wiem, że młodzi mają zryte łby, ale ty już przesadziłeś. Homosiów jest mało? Chłopak, w którym się kochasz, jest hetero? Zostałeś rzucony? Chyba trochę za wcześnie, na uważanie, że Twoje życie jest do dupy. Kiedyś znajdziesz mężczyznę swojego życia, kiedyś w tym dziwnym kraju będziesz mógł wziąć ślub i nawet ten dziki kraj kiedyś zezwoli na adopcję. Jak sobie nie radzisz, to organizacje takie jak Akceptacja, Tęczówka, albo KPH organizują warsztaty, spotkania z psychologami, może w Twojej okolicy też coś jest. Nie zmienisz orientacji, nie cofniesz markerów na genach, które reagują na epigenetykę, nie zmienisz różnic w budowie mózgów osób homo i hetero. Możesz tylko się ze sobą pogodzić.
OdpowiedzUsuńGŁOS ROZSĄDKU!
UsuńTak, powiem ci , że z perspektywy czasu zaczniesz doceniać to , że wiek w jakim jesteś, własnie od tego jest.. :) To jest ten czas na wewnętrzną walkę. :) Ona cię ukształtuję,
Ja to rozumiem..tez mam czasami tak, ze wolalbym nie byc nigdy gejem...a tak z jednej strony chce byc szczesliwy, a z drugiej boje sie ze nigdy nie bede szczesliwy jako gej :(
OdpowiedzUsuń