Trafiłem do klasy 1c wszystko było by ok gdyby nie kilka nie fajnych rzeczy :
1- w mojej klasie z mojej miejscowości są tylko 3 osoby które znam, i Jula.
2- są prawie same dziewczyny i jakieś maślaki z sąsiedniej wioski ( to chyba ( Dzieci Siedlemina ))
To jakaś masakra !!! W dodatku na domiar złego mamy zrąbany plan na pierwszy dzień. System naszej szkoły jest tak doskonały że nawet niewiemy jaką lekcje mamy w jakiej klasie. Ale jest jeden plus - można się przenieść do innej klasy a i jeszcze jeden siedzę z Brycolem w ławce więc jakoś Chyba przetrwam. Jako jedyna klasa mamy wyluzowaną wychowawczynię.
Jutro coś więcej napisze z pierwszego dnia lekcji.
Ten blog pełni formę pamiętnika, wszystkie opisale sytuacje działy się naprawdę. Całe życie, każdy problem , wszystkie smutki oraz incydenty zostały tutaj zapisane. Zapraszam do czytania ;-)
poniedziałek, 2 września 2013
27. Pierwszy dzień w szkole ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz