sobota, 23 listopada 2013

51. Dlaczego ???

Dlaczego mam wrażenie że jestem jak powietrze, niewidoczny, niepotrzebny, inny???
Gdy nasi rodzice dowiadują się że za 9 miesięcy będą rodzicami, są szczęśliwi. Ich uśmiech na twarzy nie jest w stanie nic zgasić. Aż przychodzi ten jedyny w swoim rodzaju dzień na który tak długiego czekali. Już mają swojego wymarzonego synka, który będzie zdrów jak ryba, będzie dobrym mężem, rodzicem będzie się dobrze uczył, zostanie w przyszłości "kimś" bogatym i mądrym synkiem z którego zawsze będą dumni. Wszystko tak ładnie, pięknie aż nadchodzi dzień kiedy ten mały synek rozumie że nie jest taki jak inni chłopcy. Nie marzy tak jak oni o dziewczynach, tylko o chłopcach. Nie może się z tym pogodzić. Ma tysiące pytań i ani jednej odpowiedzi, myśli czy po drugiej stronie jest lepiej? W końcu zdobywa się na odwagę aby powiedzieć o tym co go gnębi swojemu przyjacielowi. Znajduje w nim wsparcie, ufa mu z całych sił. Po krótkim czasie zawodzi się na nim, popada w depresję, ma myśli samobójcze i spośród tych czarnych scenariuszy pojawia się promyk nadziei, poznaje fajnego chłopaka. Ukrywa swoją orientacje przed bliskimi, nie ufa im. Gra kogoś kim nie jest, jak w teatrze. Kolejny dzień kolejna rola dla niego jest to już rutyna.Gubi się w swoim życiu, strach przed brakiem zrozumienia przez innych zamyka go w sobie.  Jednak staje na przeciw najgorszym obawą. Postanowił powiedzieć mamie co go trapi, poszukiwał zrozumienia, akceptacji. Ponownie się zawiódł. Matka uznaje go za "pederastę" i twierdzi że "wyśle go do wariatkowa, i tam go wyleczą" Nie potrafi się z tym pogodzić, dlaczego jej syn ma być gejem, a nie wymarzonym synkiem z którego będzie dumna. Nie boi się o jego zdrowie, martwi się co powiedzą inni. Myśli o sobie, nie rozumie syna, przestaje się do niego odzywać, nastały "ciche dni"

Dlaczego, mamy być tacy jakich nas wymarzyli sobie rodzice???
Dlaczego, nie możemy być sobą???
Dlaczego, inni nas znienawidzili za nic, czy coś im zrobiliśmy???
Dlaczego, mamy być gorsi od innych???
Kto zna odpowiedzi na te pytania  ??? To dziecko opisywane powyżej to nikt inny niż ja.

22 komentarze:

  1. mądrze napisane

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze wszystko sie ulozy trzymam kciuki <#

    OdpowiedzUsuń
  3. jestesmy z tobom

    OdpowiedzUsuń
  4. jestesmy z tobą

    OdpowiedzUsuń
  5. Cała istota TEGO opisana w notce.. Słuchaj, każdy przeżywa takie rzeczy. Ważne by nie być samemu. Jeśli chciałbyś o tym z kimś popisać, to wiesz gdzie mnie szukać, pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś sobie poradzę, całe moje życie to jedna wielka masakra z którą spotykam się na co dzień.
      Jak by co to doskonale wiem gdzie Cię szukać. :)

      Usuń
  6. Jeżeli potrzebujesz pomocy ja też ci mogę pomóc zawsze tyle na fejsie piszemy więc do usłyszenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko, dam sobie radę, jeszcze mam Filipa.

      Usuń
    2. Można sie z tb jakoś skontaktować ?
      nie wiem ? e-mail, gg, fb,nk ? xD

      Usuń
    3. zycienastoletniegogejablog@gmail.com

      Usuń
  7. Ale masz chłopie nieciekawie :C
    hmmm ale jak pisał Radek nie możesz być sam bo samotność to najgorszy syf, który jeszcze gorzej dobija.
    PS. Anonimowy jeśli to ty u mnie byłeś i chciałeś pogadać to łapaj gg 34342593.
    Oczywiście każdy może napisać jak coś ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie życie, cóż poradzić. Trzeba przez to przejść z dumnie u niesianą głową, dwa lata grałem że jest wszystko ok to i teraz też dam radę.

      Usuń
  8. BREINIACK PrOszĘ oDpiSZ NA E-=mAiLa !!!!!!!!! PliSSSSSSSSSSS

    OdpowiedzUsuń
  9. Ok już odpisałem, sorry że tak długo, ale nie Ty jeden do mnie e-maile piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  10. dzieki za inejl

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie ma za co, już Ci odpisałem.

    OdpowiedzUsuń
  12. piszesz zajebiste teksty

    OdpowiedzUsuń
  13. I te życzenia od wszelkiej dalszej rodziny: "żebyś poznał jakąś dziewczynę", itp., itd...

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie napisane tak mam

    OdpowiedzUsuń