Ten blog pełni formę pamiętnika, wszystkie opisale sytuacje działy się naprawdę. Całe życie, każdy problem , wszystkie smutki oraz incydenty zostały tutaj zapisane. Zapraszam do czytania ;-)
sobota, 18 stycznia 2014
74. Mama o wszystkim wie.
W czwartek mama poszła do szkoły w celu podpisania zagrożenia, a ja miałem nadzieję że tylko w tym celu. Gdy na lekcji plastyki przyszedł mi SMS od mamy byłem nieco zdziwiony,
w pierwszym pisało :
- Byłam w szkole podpisać zagrożenie i rozmawiałam z panią od J.niemieckiego.
w drugim pisało:
- Pamiętaj że cię kocham.
W tym momencie się zaniepokoiłem bo jeszcze nie wiedziałem co moja mama ma na myśli pisząc tego SMS-a, ale trzeci wszystko wyjaśnił i rozwiał moje wątpliwości.
- Kocham cię i proszę nie odwracaj się ode mnie jestem twoją matką zaufaj mi w końcu jesteś MOIM SYNEM KOCHAM CIĘ.
I już byłem pewien że mama nie tylko z panią od niemieckiego rozmawiała, ale również z panią wychowawczyni, pedagog i panią dyrektor. Po lekcjach pojechałem do miasta kupić zimowe buty i gdy przyjechałam i wszedłem do pokoju mama kazała ściągnąć mi buty potem spodnie no i skarpetki ( przeważnie ciąłem się po kostkach ) gdy zauważyła blizny i dość świeże rany zapytała od czego ja jej zacząłem tłumaczyć a ona powiedziała że mam więcej wychodzić na dwór chociaż na spacer z psem lub żebym bardziej zajmował się gołębiami. Co ciekawe dzień wcześniej wuja dam mi karę na wychodzenie z domu w obojętnie jakim celu.
Tak więc postanowiłem iść z mamą do psychologa, jeszcze nie wiem kiedy, ale kiedyś na pewno. Tak więc nastąpił u mnie w życiu jakiś przełom i spodziewam się że wyjdzie mi tylko na dobre.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak mogę pomóc? Mogę tylko napisać aby twoja sytuacja się poprawiła. Modlę się o ciebie byś znalazł spokój w swym świecie. :) Rozumiem cię przeżywałam i przeżywam to nadal.
OdpowiedzUsuńAż mi się wierzyć nie chce jak czytam komentarze że ktoś się np. modli lub za wszelką cenę chce mi pomóc, gdy zakładałem tego bloga myślałem tylko o tym aby mieć miejsce gdzie mogę się wyszaleć. O dziwo mój blog został dobrze przyjęty przez " Was ".
UsuńDZIĘKUJE WAM WSZYSTKIM ZA TO ŻE KAŻDEGO DNIA WRACACIE PO WIĘCEJ NA MOJEGO BLOGA I ZA TO JESZCZE WAM DZIĘKUJE ŻE JESTEŚCIE ZE MNĄ KIEDY WAS POTRZEBUJĘ.
Kiedyś postaram się Wam to wynagrodzić, nie wiem jak, ale jakoś na pewno.
Trzymam kciuki za lepsze ;)
OdpowiedzUsuńW końcu zmiana na lepsze! Oby tak dalej :D
OdpowiedzUsuń