Znacie pewnie ten cytat z Sali Samobójców.
Niektórzy myślą że bycie Gejem/Lesbijką to moda. Moim zdaniem nie koniecznie, czasy się zmieniają, osoby LGBT nie muszą zakładać maski heteryka, nie muszą już udawać kogoś kim tak na prawdę nie są, nie muszą grać jakiś marnych ról w teatrze życia, mogą być SOBĄ. Niby nic wielkiego dla osoby z zewnątrz, ale dla LGBT to coś ważnego, podnoszącego na duchu i dającego obietnicę na lepsze jutro.
Nie zawsze jednak Coming Out to pozytywne reakcje bliskich, znajomych i przyjaciół, zdarza się również ze Coming Out nie jest zaplanowany albo nie jest przez nas wykonany. Kilka moich Coming Out-ów było zaplanowane, a i tak po mimo planów były raczej spontaniczne. Dziś nie wiem ile już osób wie o moich preferencjach bo jest ich trochę dużo, ale to mi nie przeszkadza, wbrew pozorom nawet nieraz pomaga.
CZY JA JESTEM HOMO , BI CZY HETERO? ??
Takich pytań jest masakrycznie wiele. Każdy sobie zadaje je osobiście np. w podświadomości jednak musimy sami sobie na to odpowiedzieć bo to sprawa indywidualna.
W każdym bądź razje preferencje to nie koniec świata !
Co do pytania jednej osoby w komentarzach pod ostatnim postem to Tak pierwszy pocałunek mam już po za sobą. Był on w wiosenny wieczór po zachodzie słońca. No i to tyle na ten temat.
Jutro muszę porobić kilka zdjęć co do mojego piątkowego planu.
Do miłego ... :-*
a ten pocalunek to byl z dziewczyna czy z chłopakiem ? :*
OdpowiedzUsuńJa swoje pierwsze pocałunki przeżyłem z chłopakiem i dziewczyną.
UsuńMowi ze jest pedalem a lize sie z laskami
UsuńW tym lasku co go opisywales? Na spacerku? Napisz tak to spontanicznie wyszlo czy planowales?
OdpowiedzUsuńNie to było wtedy ja były te upalne dni jakiś miesiąc temu może mniej. Po zachodzie słońca na polu wpośród wysokiego zboża w objęciach swoich i miłym chłodnym wietrze.
UsuńPierwszy raz kiedy jawnie się przytulałem to w mieście obok skrzyżowania gdzie jest poczta i na przystanku autobusowym, gdy było dużo osób wokół.
OdpowiedzUsuńkoleś ma przyporek na ryju czaisz to łuki hahahaha
OdpowiedzUsuń