23. Głupi ma zawsze szczęście - czy to prawda ???

Hej.Wczoraj rano wstając z łóżka myślałem co dziś się może wydarzyć ? I się dowiedziałem z upływem czasu, wydarzyło się : 1. Wygrałem 4 pepsi pod rząd, bez oszukiwania. A zaczęło to się tak : Około 12:30 wyjechałem kolarzówką do szkoły aby dowiedzieć się kiedy dostaniemy zamówione książki z Anglika. Obok szkoły znajduje jest sklep to pomyślałem wpadnę sobie na lody pod sklepem spotkałem Julę i Maksime. Jula robiła babci zakupy a ja z Maksimą się wygłupialiśmy.Przy kasie zauważyłem że mam jeszcze nakrętkę z Zakrętko mani. To co szybko po pepsiaka i do kasy.Gdy tylko odkręciłem, zauważyłem że wygrałem kolejną butelkę pepsi no to znowu wymieniłem i znowu wygrałem. WOW!!! ale mam szczęście to znowu do sklepu i wymiana, sprzedawczyni patrzyła się na mnie jak na jakiegoś farciarza no i miała rację, i znów wygrałem i wymieniłem ale na szczęście już nie wygrałem i dobrze bo nie miałem jak się zabrać więc rozdałem pepsiaki Juli i Maksimie. W drodze z bloków bo mieliśmy zamiar jechać na plac zabaw i znowu do szkoły, ale plany pokrzyżowało to : jechałem za Julą i najechałem jej na koło pomyliłem hamulce (przedni z tylnym)no i Jula nagle przyspieszyła a ja na asfalt. Od razu spojrzałem na kolano na nie wiem jak to opisać ale najprościej będzie jak napiszę że, gdy wyprostowałem kolano to tam gdzie powinno być wypukłe to było wgłębienie takie tam na prawie centymetr. Łokieć nic nie lepiej też zdarty, teraz mam na łokciu wielki zdarty pas na około 12cm. długości.Co najciekawsze to to że dwa lata wcześniej na tej samej drodze też miałem wypadek, lecz z poważniejszymi skutkami, też właśnie wtedy i wczoraj upadłem na prawą stronę. Tylko że dwa lata temu o mały włos nie złamałem nosa i nie straciłem wzroku. A dzisiaj jak na złość same nudy. Morał taki że wygrane 4 pepsi i zdarte kolano z łokciem. Wam też życzę szczęścia w wygrywaniu darmowego pepsi. MIŁEGO WYGRYWANIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!