39. Mała rocznica, książka ???

Hej. To już , dzięki WAM mam ponad 5000 wyświetleń w niespełna 5 miesięcy !!! Czyż by się okazało że ja osoba która powtarzała szóstą klasę podstawówki jestem w miarę dobrym pisarzem , a może prowadzę bardzo interesujące życie??? Gdy zakładałem tego bloga nigdy bym nie przypuszczał że kto kol wiek będzie go czytał. Ten oto blog był dla mnie pewnego rodzaju pamiętnikiem i nadal nim jest. Teraz właśnie przypomniała mi się lekcja J.polskiego gdy P.Kowalczyk zapytał się mnie : CZY TY .(MOJE NAZWISKO)..CZUJESZ SIĘ GORSZY OD SZWAŁKÓWNEJ ??? powiedziałem tak . Pan odpowiedział WCALE NIE JESTEŚ GORSZY OD NIEJ , WRĘCZ JESTEŚCIE TAK SAMO , BARDZO WRAŻLIWI . MOGLI BYŚCIE NAPISAĆ KSIĄŻKĘ w dalszej części lekcji się śmialiśmy i prowadziliśmy w dalszym ciągu lekcję. Jednak gdy wróciłem do domu pomyślałem - Książka , książka jest to dobra myśl , nie zaprzeczam że na mojej podstawie można by nakręcić niezły film , ale książka ??? Ok może prowadzenie bloga mi nie wychodzi najlepiej jednak żeby od razu książka ??? W porównaniu jest to jak rzucić osobę nie umiejącą pływać na środek Oceanu , Karygodne . Chociaż jeżeli potrafię pisać jak to P.Kowalczyk określił " dobre wiersze" to książka jest tak jak by gigantycznie długim wierszem , tylko że bez rymów i o wielu tematach. Już sam tego nie wiem. Tak do siebie mówiąc , teraz jak tak piszę to pomyślałem że ten blog to pewnego rodzaju książka. Przecież ma dialogi , opis postaci , głównego bohatera który opisuje własne życie , własnymi oczami , własnymi odczuciami. Co o tym myśleć ??? Sam nie wiem. Może kiedyś..... za jakiś czas......a może nigdy.....