Siemanoo!!!
Przez ostatnie kilka dni odrobinę zaniedbałem bloga, ale to dla tego że nie było o czym pisać. Aż do dzisiaj.
1. Sprawdzian z matmy piszemy w piątek 13 o 13 teraz została tylko sala do ustalenia.
2. Dziś jak co poniedziałek mieliśmy Biologię z szczególnie uwielbianą przez całą klasą panią od " siedzi mi tu prosto" Na samym początku lekcja z uśmiechem na twarzy jako jedyny powiedziałem Dzień dobry, ale nie tak normalnie chciałem podkreślić jak bardzo się cieszę z kolejnej lekcji więc powiedziałem to tak: Dzieńńń Dobry!!!,ale i tak dalej wydawała się dosyć nudna, pamiętam powiedzenie " Nie ocenia się książki po okładce" Tak więc zrobiła cała klasa. Wszyscy siedzieli z nadzieją że ta lekcja przejdzie do historii tak jak ta z TELETUBISIAMI. Pani kazała przeczytać nam po cichu tekst. Brycol zaczął czytać po cichu, postanowiliśmy zrobić zawody kto głośniej i szybciej zacznie czytać, czytaliśmy w takim samym tempie, ale mogliśmy jeszcze głośniej i głośniej. Tak więc zrobiliśmy, nie długo trzeba było czekać na reakcje klasy. Tak więc klasa czytała równo z nami i coraz głośniej. Aż do momentu kiedy usłyszeliśmy cisza !!! Pani powiedziała: Czy wy wiecie co to znaczy czytać po cichu!!! Słuchanie ze zrozumieniem a nie jak macie po cichu to głośno czytacie ( Piotrek wsadził dwa ołówki do nosa i udawał Sida z "Epoki lodowcowej) Piotrek wyjmij te ołówki z nosa a nie pośmiewisko z siebie robisz!!!
Piotrek- Jo !?
Pani- Nie jo, wiesz???
Piotrek-Acha...
Zaczęliśmy pracę w ćwiczeniach ( których jeszcze nie kupiłem, bo w księgarni nie ma
) Brycol też nie miał. Na pytanie pani " gdzie masz ćwiczenia " zgoniłem wszystko na Pocztę Polską i powiedziałem:
(Ja) - Bo wie pani... ja zamówiłem tylko jeszcze nie przyszły, bo ta nasza Polska Poczta to prawdziwa masakra.
P- Te twoje ćwiczenia to już pół roku szkolnego idą.
(Ja) - No widzi pani, a mówili góra tydzień i przyjdą nie ma co Polak potrafi.
Jeszcze potem było na lekcji dużo śmiechu i pyskowania, ale tego już nie opisuję
3. J.polski pod stałą presją i obawą przed pytaniem ( znajomi dobrze wiedzą o czym mówię )
4. Cały dzień z wygłupami i zaczepiania się z Brycolem bezcenne.
P.S Kacper gratuluje nagany za pyskowanie na biologi. A tobie Brycol też gratuluje nagany za nie zmazanie tablicy na bioli. Tylko ja z naszej "starej gwardii" nie dostałem nagany.
hahahahah ale ubaw
OdpowiedzUsuńsupcio bila
OdpowiedzUsuńty to masz fajnie zazdroszcze
OdpowiedzUsuńkiedy kolejny poscik ?
OdpowiedzUsuń?
?
.......