Zamykam oczy by uciec do tego świata w ktorym nie muszę się o nic troszczyć a wszystko przychodzi tak łatwo i jest tak bardzo niewinne. Jednak ostatnim czasem zauważyłem pewną zależność. Tak jak życie widzę w barwach tak ten wymyślony ponikąt świat jest czarno biały. Stracił barwę, i wszystko jest szare. Nawet w fantastycznym odzwierciedleniu realnego życia wszyscy są równi, albo najprościej rzecz ujmując, główne skrzypce gra szarość życia codziennego nawiązując do realizmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz