78. Ferie, ferie i jeszcze raz FERIE...

Tyle czasu czekałem na te dwa tygodnie... Wielkie plany, odpoczynek od szkoły, spotkania ze znajomymi,  mówiłem sobie " w końcu się wyśpię " no i na tym się zatrzymałem bo zderzyłem się z nią twarzą w twarz, bo nie zawsze plany idą w parze z " OKRUTNĄ RZECZYWISTOŚCIĄ " ...
Oczywiście każdy gdzieś jedzie, a ja ??? Jak zawszę w domu, w czterech ścianach. Jednym słowem" po staremu "
Znów kilka razy oglądałem " Salę samobójców " i zastanawiałem się nad tą grom w którą grał Dominik i po przez kochany internet w którym jest prawie wszystko znalazłem kilka gier gdzie tworzy się własnego awatara. Nie był bym sobą gdybym nie przetestował chociaż jednej z czystej ciekawości. I przyznam że nie które są nawet ok ( np. IMVU )
Znów pomimo kilku dni bez postów nie ma o czym ciekawym pisać i znowu krótka notka jak na ten czas bez pisania, hmyyy... Co mogę wam jeszcze powiedzieć ??? O już wiem! Powiem wam że się obciąłem i wyglądam jak taki ((( " typowy pedałek " ))) jeszcze się śmiałem z Erykiem że brakuje różowych rurek ( w Chińczyku za około 50 zł , nie pytajcie skąd wiem ) i kolczyka w prawym uchu, wardze, i w  brwi. A i tak jak szedłem to miałem wrażenie że prawie każdy na mnie patrzy, dosłownie ludzie mierzyli mnie wzrokiem. Więc kaptur na głowę i " tym prędzej pośpieszajcie " do budki z hod dog-ami i do domu.
 Teraz mogę być dumnym " ojcem " ??? bo moja psinka będzie miała małe dzieciaczki. ( Zawsze na nią mówiliśmy malutka, więc nasza malutka będzie miała malutkie. Świat zwariował )
Postaram się częściej coś napisać. A więc do miłego :*