czwartek, 13 kwietnia 2017

Co by było gdyby ...?

Do dziś się zastanawiam jak moje życie mogłoby wyglądać. Kim bym był gdyby nie rozwój pewnych wydarzeń. Gdyby nie osoby zadając ból na każdym kroku. A gdybym już dawno nie żył. Jakby wyglądało życie osób najbliższych i najważniejszych z mojego otoczenia... Czasami marzę o tym by zasnąć pod granitowym kamieniem na zawsze. Usiąść wygodnie i oglądać swój własny pogrzeb z wzniosłej perspektywy lub stać niezauważalny obok. Pewnie bym nareszcie ładnie wyglądał. I nie czułbym tremy jak przed wielkim występem. Spałbym sobie z celem by nigdy się nie obudzić. Jaki byłby wyraz twarzy osób na których mi kiedyś zależało, osób najbliższych... może ostatecznie przekonałbym się dla kogo bylem tak naprawdę ważny, A kto stwarzał tylko pozory.

piątek, 10 marca 2017

Teraz gdy leżę w łóżku i rozmyślam rozumiem że niemoc zmienienia czegoś, niemoc z braku możliwości wpłynięcie na pewne podejmowane decyzje sprawia że życie potrafi nabrać zupełnie innego nurtu niz te dotychczasowe

czwartek, 22 września 2016

Odnaleźć się? Ale jak?

Ten cichy głos w głowie powtarzał mi od najmłodszych lat abym szedł pewnie i nie zatrzymywal się nigdy.  Jednego razu nie posłuchałem i na chwilę się zatrzymałem.  Popełniłem błąd którego nie jestem w stanie naprawić.  Cały świat niegdyś stał otworem teraz nastąpiło przetasowanie,  jestem na przegranej pozycji.  Stoję w mroku własnego cienia,  Z pytaniami na które nie sposób odpowiedzieć. 
Problem stanowi odnaleźć siebie w nowej sytuaci. 

Teraz żałuję tego czego nie robiłem będąc jeszcze małym brzdącem.  To odbija się czkawką po dzisiejszy dzień.
Staram się zmienić,  jednak żeby to osiągnąć za mało się staram albo to ten świat jest tak bardzo skomplikowany.  

Pragnienia...

Coraz częściej zaczynam myśleć nad tym,  dlaczego nie możemy mieć tego czego tak bardzo pragniemy.  Ustalamy nasze pragnienie naszym celem na horyzoncie.
Dążymy do celu,  często zbaczajac z drogi.  Tyle pokus napotykamy na naszej ścieżce.  Niejednokrotnie stajemy na rozdrożu i problem stanowi wybór odpowiedniej drogi. 
Pojawią się pytanie ,, CO BĘDZIE JEŚLI? "
Wachamy się jak huśtawka i nie możemy się zdecydować. Obawiamy się tego czy nasz kolejny wybór nie cofnie nas do punktu wyjścia. 
Nie chcemy niczego zepsuć,  chęć,  pragnienie jednak bierze pierwsze skrzypce.  Nie doceniamy tego co już mamy.  Chcemy coraz to więcej i więcej,  a gdy stracimy już to co mieliśmy żałujemy wszelkich poczynań.

środa, 21 września 2016

Szarość

Zamykam oczy by uciec do tego świata w ktorym nie muszę się o nic troszczyć a wszystko przychodzi tak łatwo i jest tak bardzo niewinne.  Jednak ostatnim czasem zauważyłem pewną zależność.  Tak jak życie widzę w barwach tak ten wymyślony ponikąt świat jest czarno biały.  Stracił barwę,  i wszystko jest szare.  Nawet w fantastycznym odzwierciedleniu realnego życia wszyscy są  równi,  albo najprościej rzecz ujmując,  główne skrzypce gra szarość życia codziennego nawiązując do realizmu.

Jeśli chcesz...

Jeśli chcesz jeszcze rozmawiać to ( jeśli tylko potrafisz ) wyjaśnij dlaczego w pewnych zagadnieniach życia codziennego dopuszcza się tylko że coś jest albo białe albo czarne?
Jeśli jesteś osobą wierzącą , to wyjaśnij jakim sposobem w czasie wielkiego potopu Noe widział tęczę ? Przecież ona sama w sobie nie jest czarno- biała.

Zastanawiam się do teraz , dlaczego tyle rzeczy na ogół jest tak proste , tak banalne aby to osiągnąć , a sprawia takie trudności w osiągnięciu sukcesu...

wtorek, 7 czerwca 2016

Bezludną wyspa

Ile bym potrafił dac By zatrzymać czas Przenieść się na bezludną wyspę.  Wslłuchiwac się w szum morskich fal u stóp.  By wreszcie poczuć ze jesteśmy razem tu.